Tak jak widać powyżej kończę swoją działalność na tym blogu. Mam nadzieje, ze nie będziecie na mnie źli, choć wielu już was nie zostało. Miałam tą mała nadzieje, ze chociaż ten blog dotrwa do końca. Miałam już genialny plan jak to zakończyć, zaczęłam już pisać drugą część, a nawet myśleć nad trzecią. Ale gdzieś pośrodku tego odkryłam, że by się rozwijać muszę odpuścić sobie powieść którą męczę od trzech lat. Nie twierdzę, ze żałuję tego bloga, ale przez założenie go trudniej jest mi odegnać tą książkę od siebie. A jednak to koniec Rebecci i jej niezwykłej mocy. Pisanie dalej jest moją pasją, ale piszę teraz coś zupełnie nowego. Niedługo możecie mnie znaleźć na ava-and-aria.blogspot.com, jeśli jesteście zainteresowani to zapraszam. Może kiedyś jeszcze wrócę do Magic is everywhere, ale nie obiecuje. Za miesiąc idę do liceum, zacznie się nauka, a jeśli chcę dostać się na studia prawnicze w Anglii muszę mieć przynajmniej 80%. Dołujące nie? Więc to chyba tyle z moich pożegnań. Jeśli ktoś ma pomysł na dokończenie historii mogę mu oddać bloga, oczywiście jeśli ktoś będzie chętny, a póki co będę tu zamieszczać info o nowych notkach na moim nowym blogu i mam nadzieje, ze znajdzie się na niego tyle cudownych czytelników jak na tego bloga.
Także do zobaczenia i miłych wakacji.
Rebecca Steel / wytrwała na zawsze
Odchodzę
Ale to nie koniec
Pamiętajcie o mnie
Ostatnia wersja zwiastunu którą postanowiłam sobie przerobić na taki zwiastun pożegnalny.
przykro mi, ale może spodoba ci się moje nowe opowiadanie. Jakbyś chciała zajrzeć na mojego nowego bloga to zapraszam: http://werablog-life.blogspot.com/
Teraz kiedy zaczęłam czytać!? Ejjjj!
OdpowiedzUsuńNie ma tak! ;(
Smutek, ból i rozpacz... :((
przykro mi, ale może spodoba ci się moje nowe opowiadanie.
UsuńJakbyś chciała zajrzeć na mojego nowego bloga to zapraszam: http://werablog-life.blogspot.com/